Rolnicy w Grecji grożą sparaliżowaniem kraju, jeśli rząd Aleksisa Tsiprasa nie wycofa zmian w systemie emerytalnym i podatkowym, które przedstawił wierzycielom. Od południa miejscowego czasu zablokowane są Teby - strategiczny punkt komunikacyjny kraju, gdzie przebiega autostrada z Aten do Salonik.
Grecka policja wydała oświadczenie, w którym zabrania przejazdu przez Teby, gdzie jest ustawionych ponad tysiąc dwieście traktorów. Oznacza to ogromne problemy dla kierowców, którzy muszą korzystać z bocznych dróg. Rolnicy zapowiadają jednak, że jeśli rząd nie zmieni swojej decyzji, to zablokują wszystkie przejazdy z północy na południe kraju i odwrotnie, a tym samym podzielą Grecję na pół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz