środa, 23 lipca 2014

Przedwyborczy wysyp ulg w samorządach. MF ostrzega przed hojnością


Władze lokalne udzielają coraz większych zwolnień w opłatach. Ministerstwo Finansów sugeruje, że przesadzają z hojnością.

Od kilku lat samorządy prowadzą z rządem ostrą walkę o poziom dofinansowania zlecanych im zadań. Od tego roku gminy mają jeszcze trudniej, gdyż zgodnie z nowymi regułami zadłużeniowymi (art. 243 ustawy ofinansachpublicznych) wydatki bieżące nie mogą przekroczyć ich dochodów bieżących.

Decyzja władz

Mimo to gminy na coraz większą skalę rezygnują z części dochodów własnych. Z danych MF wynika, że tylko w latach 2007-2013 skutki ulg i zwolnień, z jakich skorzystali mieszkańcy i inwestorzy, zwiększyły się aż o 1,6 mld zł. A im większa skala tych preferencji, tym mniej pieniędzy wpływa do lokalnych budżetów. Jeszcze w 2007 r. udział ulg i zwolnień w dochodach własnych samorządów wyniósł 4,2 proc., podczas gdy w 2013 r. było to już 5,1 proc.

Ze strony MF coraz częściej dochodzą sygnały, że m.in. z tego powodu gminom brakujepieniędzyna podstawowe zadania. - To są ulgi udzielone decyzją poszczególnych organów samorządowych. W 2013 r. było to 4,69 mld zł we wszystkich jednostkach samorządu. To olbrzymia kwota - mówiła wiceminister finansów Hanna Majszczyk podczas czerwcowego posiedzenia plenarnego Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Zapytaliśmy MF wprost, czy samorządy przesadziły z ulgami i ze zwolnieniami. - Obowiązujące przepisy dają radzie gminy możliwość obniżenia górnych stawek podatków lokalnych, udzielania w nich ulg i zwolnień (bez tych ustawowych) oraz podjęcia decyzji o umorzeniu, rozłożeniu na raty i odroczeniu terminu płatności. 

Poziom dochodów gmin zależy więc nie tylko od wysokości środków otrzymywanych z budżetu państwa w formie dotacji celowych i subwencji ogólnej, ale też od decyzji władz gminy w zakresie kształtowania wysokości dochodów własnych - odpowiedział nam wydział prasowy resortu.




Miliony złotych do odbioru. ZAiKS zalega z płaceniem twórcom



Pałac za 4,6 mln zł, 5,4 mln zł na fundusz antypiracki, średnia płac powyżej 10 tys. zł. ZAiKS lepiej daje sobie radę ze zbieraniem pieniędzy i wydawaniem ich na własne cele niż ze wspieraniem twórców.

Największa w Polsceorganizacjazbiorowego zarządzania prawami autorskimi twórców w ubiegłym roku zebrała i rozdzieliła pomiędzy różnych artystów ponad 224 mln zł. Znacznie więcej, bo aż 339,4 mln zł zebrała i nie rozdzieliła - wynika ze sprawozdania za 2013 r. 

Prawie 200 mln zł ma trafić do artystów w tym roku, 140 mln zł nie można było przekazać, bo prawa do nich nie zostały właściwie udokumentowane. Aż po 53,8 mln zł tantiem twórcy po prostu się nie zgłosili.

ZAIKS tłumaczy, że rozliczenia utworów w ramach tzw. wielkich praw wykorzystywanych przez instytucje teatralne i podobne odbywa się na bieżąco, natomiast w przypadku drobnych utworów słowno-muzycznych, liczonych w setkach tysięcy tytułów, a wykorzystywanych w dziesiątkach tysięcy punktów odtwarzania, proces ten trwa dłużej i odbywa się w dłuższych okresach.



Próba wodna zbiorników terminala LNG w Świnoujściu


W terminalu LNG w Świnoujściu rozpoczęto próbę wodną zbiorników LNG, w których magazynowany będzie skroplony gaz ziemny. 100 tysięcy metrów sześciennych wody morskiej zostanie wtłoczonych do każdego ze zbiorników. Chodzi o sprawdzenie, jak obiekty zachowają się pod obciążeniem.
Próbę na pierwszym zbiorniku już rozpoczęto. Woda trafia do niego tymczasowymi rurociągami. 

100 tysięcy metrów sześciennych wody - czyli 33 razy tyle, ile potrzeba do wypełniania pełnowymiarowego basenu olimpijskiego - po wtłoczeniu do zbiornika LNG pozostanie tam przez jedną dobę. W tym czasie zostanie sprawdzone tzw. osiadanie obiektu. Wtłoczona do zbiornika woda wytworzy docelowo obciążenie 100 tysięcy ton. Tyle waży prawie tysiąc samolotów Boeing 787 Dreamliner, 47 okrętów ORP "Błyskawica" czy 10 Mostów Północnych w Warszawie. 

- Operacja potrwa około dwóch tygodni. Dziennie przybywać będzie od 8 do 10 tysięcy metrów sześciennych wody, co oznacza, że lustro wody będzie się podnosić około 2 metry na dobę. W sumie zbiornik zostanie zalany do wysokości 22 metrów, czyli w około 60 procentach jego nominalnej pojemności. Wymagana objętość wody została wyliczona na podstawie różnicy wagi skroplonego gazu ziemnego i wody. Litr LNG waży około 630 gramów, a litr wody to oczywiście 1000 gramów - powiedział dziennikarzom Maciej Mazur, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej Polskiego LNG. 
Czytaj więcej na....

Rada UE dała Litwie zielone światło do wprowadzenia euro


Rada UE ostatecznie zatwierdziła w środę plany Litwy dotyczące wprowadzenia 1 stycznia 2015 roku euro. Konsekwentne starania Litwy opłaciły się: dziś strefa euro otworzyła drzwi dla nas - powiedział tego dnia w Brukseli premier Litwy Algirdas Butkewiczius.
W zeszłym tygodniu przystąpienie Litwy do strefy euro poparł także Parlament Europejski, który w tej sprawie pełni rolę konsultacyjną. Litwa dostała też polityczne poparcie szefów rządów i państw członkowskich potwierdzone podczas szczytu UE pod koniec czerwca. 
Jak podkreślił premier Litwy, przyjęcie euro jest strategicznym krokiem dla jego kraju, przemyślanym ekonomicznie i politycznie i ma na celu wsparcie wzrostu gospodarczego. Według szefa litewskiego rządu, przystąpienie Wilna do strefy euro wzmocni też projekt unii gospodarczej i walutowej. "Głębsza integracja euro oznacza większe bezpieczeństwo" - podkreślił Butkewiczius. 

- Wejście Litwy do rodziny euro to nie tylko kluczowe wydarzenie dla Wilna, ale też dla całej strefy euro. To dowód na to, że projekt wspólnej waluty jest nadal atrakcyjny - podkreślił Sandro Gozi, minister ds. europejskich Włoch, które sprawują obecnie prezydencję w Radzie UE. 

Komisja Europejska poinformowała o tym, że Litwa spełnia tzw. kryteria konwergencji na początku czerwca. KE zaproponowała wtedy, by Rada UE zdecydowała, że Litwa może przyjąć euro od 1 stycznia 2015 roku. 

Kosztowne błędy przy zakupie mieszkania



Kupno mieszkania to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. W grę wchodzą duże pieniądze i nierzadko kredyt na 20-30 lat. 

Błąd w takiej sytuacji może nas kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. 

Expander zwraca uwagę, że czasami bardziej opłaca się kupić droższe mieszkanie, aby później nie tracić czasu i pieniędzy na dojazdy do pracy czy szkoły. Kosztownym błędem jest także wybór drogiego kredytu hipotecznego.

Wbrew pozorom czasami bardziej opłaca się kupić nieco droższemieszkanie. Ceny nieruchomości są zróżnicowane nie tylko między miastami, ale nawet w ich obrębie. Rozbieżności te zwykle są uzasadnione np. położeniem, choć nie jest to regułą. 

- Dlatego przy zakupie nie warto kierować się wyłącznie ceną, lecz jej stosunkiem do jakości. Nie chodzi jednak tylko o to, w jakim stanie jest mieszkanie czy budynek, lecz o wszystkie elementy związane z codziennym życiem w danym miejscu - radzi Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

Dla przykładu wysoką jakość zapewnia takie mieszkanie, które posiada dobrą komunikację z resztą miasta - otoczone jest przystankami komunikacji miejskiej, a drogi dojazdowe nie są zakorkowane. Dzięki temu nie będziemy codziennie tracili zbyt wiele czasu w drodze do pracy czy szkoły.

GUS podał twarde dane o bezrobociu


Stopa bezrobocia w czerwcu wyniosła 12,0 proc. wobec 12,5 proc. w maju - podał GUS. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy na koniec czerwca wyniosła 1.912,6 tys. osób.

W czerwcu 2014 r. w porównaniu do maja 2014 r. i czerwca 2013 r. odnotowanospadekliczby bezrobotnych oraz stopy bezrobocia. 

Mniejsza niż przed miesiącem i przed rokiem była liczba bezrobotnych nowo zarejestrowanych, jak i wyrejestrowanych z urzędów pracy. W końcu czerwca 2014 r. do urzędów pracy zgłoszono więcej ofert pracy niż w maju 2014 r. i czerwcu 2013 roku.

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu czerwca 2014 r. wyniosła 1912,6 tys. osób (w tym 972,8 tys. kobiet) i była niższa niż przed miesiącem o 74,1 tys. osób. 

W ujęciu rocznym spadła o 196,6 tys. osób, tj. o 9,3proc. (w analogicznym okresie 2013 roku zanotowano spadek o 67,2 tys. osób, tj. o 3,1proc. ).


Pilnuj się na urlopie, żebyś nie musiał spłacać cudzego kredytu



Rośnie liczba przypadków wyłudzeń kredytów za pomocą skradzionego lub podrobionego dowodu - na to wskazywały już dane z I kwartału br. 

Teraz wzrostowi liczby przestępstw sprzyja okres urlopowy oraz łatwość wykorzystania danych w internecie. Średnia kwota, jaką w I kwartale tego roku usiłowali pozyskać przestępcy, wyniosła blisko 28 tys., a maksymalna - 4 mln zł.

Liczba prób wyłudzenia kredytów rośnie bez przerwy od półtora roku - wynika z raportu infoDOK. W I kwartale 2014 r. zanotowano 2088 takich przestępstw, blisko o połowę więcej niż w IV kwartale 2012 r. 

Wzrost jest wyraźnie widoczny także w stosunku do ubiegłego roku. W całym 2013 r. odnotowano około 6,3 tys. prób wyłudzeń kredytów za pomocą cudzych dokumentów tożsamości. Przestępcy usiłowali w ten sposób uzyskać ponad 300 mln zł.

- Kwota, na jaką udaremniono próby wyłudzenia w pierwszym kwartale 2014 r., to ponad 130 mln złotych. Jeżeli weźmiemy okres dłuższy - od stycznia 2013 do lutego 2014 - to prawie pół miliarda złotych. 

Ten wzrost o 49 proc. jest znaczący. To zjawisko, które powinno nas już zacząć niepokoić - ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Małgorzata Bielińska, dyrektor marketingu i komunikacji Biura Informacji Kredytowej.



PKN: Orlen dokonał odpisu na ponad 5 mld zł na Możejki



PKN Orlen, dokonał odpisów na Orlen Lietuva w wysokości 4,2 mld zł . Bez uwzględniania dokonanych odpisów, miał w II kw. 134 mln zł zysku netto wobec 314 mln zł zysku konsensusu. Opublikowany dziś raport PKN Orlen straszy gigantyczną sięgającą 5,2 mld zł stratą.

Segment downstream (rafineria plus petrochemia) znajdował się pod wpływem trudnego otoczenia makroekonomicznego i przestojów remontowych. 

Dobry wynik zanotował detal. Wynik operacyjny wyniósł 185 mln zł wobec średniej prognoz na poziomie 455 mln zł. Przychody wyniosły 28,65 mld zł. Rynek oczekiwał sprzedaży na poziomie 28,25 mld zł. Efekt LIFO wyniósł minus 147 mln zł "w efekcie transakcji sprzedaży 1 mln ton zapasów obowiązkowych w II kw. 2014 r.".

"Mimo trudnego otoczenia rynkowego i spadku marży downstream o 1,7 USD/bbl, PKN Orlen odnotował wzrost wyniku EBITDA wg LIFO. W stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, przed uwzględnieniem wpływu odpisów wartości aktywów rzeczowych, wyniósł on 856 mln zł" - podała spółka.


Pracownik, nawet gdyby chciał, nie może zrzec się prawa do urlopu



Zaległy urlop powinien zostać udzielony pracownikowi najpóźniej do końca września. W przeciwnym razie przedsiębiorca musi liczyć się z wysokimi karami finansowymi.
Podwyżka, awans, premia - o takich profitach marzy każdy pracownik, ale nie każdy może je mieć. Jedna rzecz należy się jednak wszystkim zatrudnionym na etacie bezwzględnie - urlop wypoczynkowy. Każdy etatowiec nie tylko ma do niego prawo, ale nie może się także tego prawa zrzec. A pracodawca, który tego prawa nie przestrzega, musi liczyć się z wysokimi karami finansowymi, możliwymi do nałożenia podczas rutynowej kontroli inspekcji pracy. 

wtorek, 22 lipca 2014

Upadłość konsumencka: Państwo uruchomi umarzalnię długów

Nowy kształt upadłości konsumenckiej niepokoi. Zagrożeni powinni czuć się ci wierzyciele, którzy w nieodpowiedzialny sposób przyczyniali się do nadmiernego zadłużenia kredytobiorców - ostrzegają eksperci.



Jutro Senat zajmie się uchwaloną już przez Sejm nowelą prawa upadłościowego mającego ułatwić nowe otwarcie osobom, które wpadły w spiralę zadłużenia. Chodzi o upadłość konsumencką, która dziś jest fikcją: do tej pory, przez pięć lat istnienia takiej możliwości, sądy postanowiły o bankructwie zaledwie 60 osób fizycznych.

Senat rozstrzygnie o wprowadzeniu do noweli poprawek, zaproponowanych przez Komisję Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. 

Komisja chce m.in. lepiej zabezpieczyć interesy wierzycieli. Zaproponowała wprowadzenie zapisu o tym, że postępowanie należy prowadzić w taki sposób, aby - jeśli jest to możliwe - zaspokoić roszczenia wierzycieli w jak najwyższym stopniu.



poniedziałek, 21 lipca 2014

Banki bezpodstawnie blokują wszystkie konta

Banki po otrzymaniu od fiskusa polecenia zajęcia zdeponowanych u nich środków na spłatę niezapłaconych podatków blokują wszystkie konta podatnika do wysokości egzekwowanej kwoty - nawet jeżeli tę sumę można ściągnąć z jednego konta. 

Takie praktyki są niedopuszczalne. Instytucje mające dbać o przestrzeganie w tym zakresie 
reguł praworządności przerzucają się jednak odpowiedzialnością.


Skuteczny środek

Egzekwując niezapłacone w terminie podatki, urząd skarbowy ma prawo zająć rachunki bankowe podatnika. Blokada następuje na podstawie zawiadomienia przesłanego do banku, a jeżeli bank posiada oddziały - do właściwego oddziału. Placówka bankowa, po otrzymaniu takiego pisma, ma obowiązek wstrzymać wypłaty pieniędzy z konta do wysokości zajętej wierzytelności. 

Oznacza to sumę dochodzonej należności, odsetek za zwłokę i kosztów egzekucyjnych. Wymagana kwota musi być niezwłocznie przekazana urzędowi skarbowemu. Bank ma jednocześnie obowiązek zawiadomić o zajęciu inne swoje oddziały, inne banki, placówki pocztowe oraz inne podmioty uprawnione do dokonywania wypłat podatnikowi z konta.


TFI: rośnie napływ środków do funduszy inwestycyjnych

W czerwcu mieliśmy do czynienia ze znacznym wzrostem napływu środków do funduszy inwestycyjnych obligacyjnych. Klienci TFI wycofują się z funduszy akcji.



Saldo wpłat i wypłat, uwzględniające przesunięcia środków z innychfunduszytych samych TFI (konwersje), wyniosło w sumie +3,5 mld zł, wobec +0,8 mld zł miesiąc wcześniej. 

To głównie zasługa wysokiego bilansu sprzedaży w segmencie rozwiązań skierowanych do wybranych inwestorów. W czerwcu trafiło do nich ponad +3,0 mld zł nowych środków.

Mniejszą popularnością cieszyły się fundusze detaliczne, ich bilans sprzedaży wyniósł blisko +0,5 mld zł i był najniższy od trzech miesięcy.

Klienci TFI, po raz kolejny postawili na rozwiązania cechujące się przede wszystkim niskim ryzykiem. Najwyższe saldo wpłat i wypłat odnotowały fundusze dłużne oraz gotówkowe i pieniężne.

 W czerwcu inwestorzy najchętniej wybierali pierwszy z wymienionych segmentów. Do funduszy obligacji wpłacono łącznie aż o +804 mln zł więcej niż z nich wypłacono.
Czytaj więcej na....

Banki walczą o zmiany w ustawie o upadłości konsumenckiej

Związek Banków Polskich walczy o zmiany w ustawie o upadłości konsumenckiej, którą zajmuje się właśnie Senat.



Nowe prawo ma ułatwić konsumentom uwolnienie się od przytłaczających długów, w tym od kredytów hipotecznych we frankach. Najbliższe posiedzenie plenarne Senatu będzie praktycznie ostatnią szansą na wprowadzenie zmian do poselskiej ustawy o upadłości konsumenckiej.

Nowe przepisy zdecydowanie łagodzą rygory ogłoszenia upadłości konsumenckiej, wykluczając oddłużenie tylko tych osób, które popadły w kłopoty z powodu winy umyślnej lub rażącej niedbałości.

Zakładają, że w imię humanitaryzmu bankructwo i oddłużenie konsumenta będzie w szczególnych okolicznościach możliwe nawet bez zaspokojenia wierzycieli i ustalenia planu spłat długu.

Kulczyk w spółce z Chińczykami


Giełdowa spółka Polish Energy Partners przejęła aktywa Polenergii Holding - obie firmy kontroluje Kulczyk Investments. Spółka, która będzie notowana na GPW jako Polenergia, pozyskała inwestora - chiński fundusz CEE Equity Partners.

Jan Kulczyk postanowił rozwijać energetycznybiznesw Polsce z pomocą inwestorów z Chin. Porozumiał się z chińskim funduszem CEE Equity Partners, który obejmie 16 proc. kapitału giełdowej spółki Polish Energy Partners (PEP), kontrolowanej właśnie przez Jana Kulczyka - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Gazeta zapowiada wielkie przegrupowanie w energetycznych aktywach polskiego biznesmena. Do PEP-u, specjalizującego się w wiatrakach, miliarder wniesie swoje pozagiełdowe spółki energetyczne, czyli m.in. projekty Elektrowni Północ i farm morskich.W miejsce PEP-u powstanie nowa spółka, Polenergia.




niedziela, 20 lipca 2014

MF: Regulamin sklepu internetowego na nowych zasadach


Wchodząca w życie z dniem 25 grudnia 2014 r. ustawa o prawach konsumenta znacznie zmienia dotychczasowe relacje pomiędzy konsumentem a sprzedawcą. 

Zmiana dotychczasowych przepisów wywołana obowiązkiem wdrożenia dyrektywy unijnej spowoduje konieczność modyfikacji obecnych zasad sprzedaży i przeredagowania postanowień regulaminów sklepów internetowych. Warto już dziś przygotować się na nadchodzące zmiany.


Na wstępie należy wskazać, że przepisy ustawy o prawach konsumenta, implementują dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE. Ustawa wejdzie w życie 25 grudnia br.

Nowe przepisy

Znaczna część wprowadzonych przez ustawę przepisów zostanie włączona do Kodeksu cywilnego. Warto podkreślić, iż z dniem wejścia jej w życie stracą moc przepisy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej… (Dz. U. z 2002 r. nr 141, poz. 1176 ze zm.), a także ustawa ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. z 2012 r. poz. 1225). 

Zmieni się też samo nazewnictwo. Dotychczasowe pojęcie niezgodności towaru z umową zostanie zastąpione odpowiedzialnością z tytułu rękojmi. 

Zgodnie bowiem z treścią znowelizowanego art. 556 Kodeksu cywilnego, sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia). Konieczne jest zatem przeredagowanie nie tylko postanowień sklepowych regulaminów, ale także używanych w nim sformułowań.

MF chce chronić drobnych akcjonariuszy


Ministerstwo Finansów chce objąć większą ochroną mniejszościowych akcjonariuszy spółek publicznych podlegających przejęciu.

Większą ochronę mniejszościowych akcjonariuszy spółek publicznych podlegających przejęciu proponuje Ministerstwo Finansów w projekcie opublikowanym na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.

Chodzi projekt nowelizacji ustawy ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych. 

W uzasadnieniu do dokumentu napisano, że propozycje te mają poprawić funkcjonowanie instytucji wezwania do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę akcji spółek publicznych. 

Ponadto mają zapewnić pełniejszą ochronę akcjonariuszy mniejszościowych spółek publicznych, które są przedmiotem przejęcia.

"Z dotychczasowych doświadczeń związanych z praktycznym stosowaniem przepisów ustawy o ofercie wynika, iż w obecnym kształcie instytucja wezwania do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę akcji spółki publicznej jest mało czytelna dla uczestników rynku kapitałowego oraz nienależycie chroni interesy akcjonariuszy mniejszościowych" - zauważyło MF w uzasadnieniu do projektu.

Prognozy: nadchodzi era bitcoina ?

Obecny sceptycyzm wobec kryptowalut przypomina komentarze z połowy lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to równie sceptycznie przewidywano, że kiedyś bardzo duży odsetek klientów będzie zawierać transakcje przez internet.



Cały świat i jego system monetarny znajdują się w wielkim nieładzie, przez co warunki dla wprowadzenia i promowania środków alternatywnych w stosunku do tradycyjnego pieniądza chyba nigdy nie były korzystniejsze. 

Banki utraciły zaufanie klientów, na co zresztą w wielu przypadkach zasłużyły. W jeszcze większym stopniu dotyczy to banków centralnych, a już najbardziej - rządów.

Warto bliżej przyjrzeć się bitcoinowi i kryptowalutom. Warto też w pełni zrozumieć zarówno szanse, jak i zagrożenia dla tradycyjnego modelu bankowości, nieodłącznie związane z koncepcją zdecentralizowanego zatwierdzania transakcji, inteligentnych umów i instrumentów pochodnych.

Jesteśmy świadkami początków zmiany paradygmatu, a ci, którzy wkroczą w tę dziedzinę jako pierwsi, będą mogli zyskać dużą przewagę konkurencyjną dzięki zaakceptowaniu i zrozumieniu tej przestrzeni.




Upadłość konsumencka w Anglii nie uchroni przed polskimi długami

Ostatnio w internecie zaroiło się od ofert przeprowadzenia upadłości konsumenckiej w Anglii, których twórcy zapewniają, że pomogą szybko i sprawnie przejść postępowanie upadłościowe na korzystnych warunkach, co pozwoli odciąć się od wszelkich długów z przeszłości.


Niestety twórcy tych ofert nie będą w stanie dotrzymać obietnic złożonych swoim klientom, ponieważ skuteczne przeprowadzenie upadłości za granicą jest znacznie bardziej skomplikowane niż z pozoru się wydaje.

Moda na upadłość

Panujący w ostatnich latach kryzys gospodarczy spowodował, iż wiele firm i gospodarstw domowych stanęło na skraju bankructwa. Sprawiło to, iż coraz większy odsetek z tych osób decyduje się na ogłoszenie upadłości konsumenckiej, a także rozpoczęcie procedury oddłużeniowej.

Część z nich, decyduje się na ogłoszenie upadłości za granicami swojego kraju z tego względu, że w wielu przypadkach zagraniczne przepisy są korzystniejsze dla dłużnika. 

Możliwość ogłoszenia upadłości polskiego obywatela za granicą potwierdził wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 22 listopada 2012 r. (sygn. C-116/11) w sprawie zainicjowanej pytaniem prejudycjalnym poznańskiego sądu upadłościowego, gdzie Trybunał stwierdził jednoznacznie, że każda forma upadłości w jednym kraju członkowskim i jej skutki muszą być respektowane przez sądy upadłościowe innego kraju Unii Europejskiej.

sobota, 19 lipca 2014

Szwajcarskie wolne porty zapewniają bezpieczeństwo, korzyści podatkowe


Bogacze coraz intensywniej inwestują w dzieła sztuki i skarby, przechowywane w tzw. wolnych portach, głównie w Szwajcarii. Przechowalnie te oferują dyskrecję,bezpieczeństwo, korzyści podatkowe, cieszą się zatem popularnością wśród kolekcjonerów. Na świecie powstają kolejne.

Pomimo finansowego sukcesu, jakim okazały się luksusowe przechowalnie, kwietniowy raport szwajcarskiego NIK rzuca cień podejrzenia na praktyki stosowane w 10 szwajcarskich wolnocłowych portach i ponad 245 strefach wolnocłowych. Autorzy ostrzegają, że wolne porty mogą służyć optymalizacji podatkowej i ominięciu przepisów dotyczących "dóbr kultury, materiałów wojennych, leków lub handlu surowymi diamentami". 
Minister gospodarki i bezpieczeństwa kantonu genewskiego Pierre Maudet nie uważa, by potencjalne ryzyko stało się już rzeczywistością - pisze szwajcarski portal informacyjny swissinfo. Według Maudeta "dyskusja o fiskalnej optymalizacji posuwa się za daleko i jest bardziej fantazjowaniem". 

Przepastne magazyny genewskiego free portu w centrum handlowym La Praille i na lotnisku oferują przestrzeń równą 22 boiskom piłki nożnej. W obchodzącym w tym roku 125. rocznicę powstania przedsiębiorstwie większość udziałów mają władze Genewy. Co roku do państwowych kufrów płynie z niego 10-12 mln franków szwajcarskich. W Genewie koncentruje się największa ilość dzieł sztuki na przechowaniu. 

MIR: nowy program budowy dróg do końca roku


Budujemy dalej! Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju chce do końca roku opracować nowy program budowy dróg na nową perspektywę unijną.

Wiceszef departamentu dróg i autostrad w MIR Rafał Nowak zapowiedział, że nowy program budowy dróg ma zawierać jedną listę inwestycji, a także ewentualnie listę rezerwową potrzebną w sytuacji, gdy pojawią się dodatkowe oszczędności, które będzie można wydać na realizację większej niż planowano liczby projektów. 
Wyjaśnił, że odcinki dróg, które już są budowane lub planowane, będą uzupełnione o kolejne. Podkreślił, że chodzi o "tworzenie pełnych ciągów przede wszystkim dróg ekspresowych i w niewielkim zakresie autostrad". 

Nowak tłumaczył, że choć resort nie uczestniczy bezpośrednio w dialogu między GDDKiA a wykonawcami robót drogowych, to do niego zachęca. Taką rolę ma sprawować pełnomocnik ds. dialogu z branżą infrastrukturalną. 

- Jesteśmy w fazie znalezienia właściwej osoby, która mogłaby pełnić rolę często rozjemcy, ale też istotnie wpływać na Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad i lepiej rozumieć rynek - zaznaczył. 

Kręte ścieżki bankowych przelewów



Co się dzieje z pieniędzmi, gdy wychodzą z konta? Jak szybko trafią do odbiorcy? Co zrobić, aby wykonany przelew doszedł do adresata tego samego dnia albo jeszcze szybciej?
Przede wszystkim trzeba dokładnie sprawdzać numer konta na jaki wysyłane są pieniądze. Banki nie mają bowiem obowiązku potwierdzania zgodności opisu adresata z podanym numerem rachunku. Jeśli więc nazwa odbiorcy będzie prawidłowa, a rachunek nie, to decydujące znacznie ma konto. W razie pomyłki nie ma nawet możliwości reklamowania takiej operacji. Co najwyżej można uruchomić procedurę zwrotu pieniędzy za pośrednictwem banku. Za usługę tę bank pobierze prowizję i nie da gwarancji, że się powiedzie, bo odbiorca musi wyrazić zgodę na zwrot pieniędzy. Bez tego nie można ich ruszyć i w ostateczności pozostaje droga sądowa. Niezamierzonego adresata można pozwać o bezpodstawne wzbogacenie się. 
Czujność przy weryfikacji rachunków jest szczególnie wskazana ze względu na coraz częściej podejmowane próby podmieniania numerów kont przy korzystaniu przez klientów z bankowości elektronicznej. Z rezerwą należy też podchodzić do informacji o zmianach numeru konta na które ma trafić przykładowo czynsz za mieszkanie. Jeśli informację na ten temat pozyskaliśmy np. z ogłoszenia przyklejonego na klatce schodowej, to lepiej wcześniej zadzwonić i upewnić się, że faktycznie doszło do takiej zmiany. Lepiej też, gdy mamy choćby najmniejsze wątpliwości, potwierdzić telefonicznie taką informację przekazaną mailowo, czy nawet listownie.