Białorusini zaczynają przyzwyczajać się do tego, że po denominacji swojej waluty przestaną być milionerami. Miejscowe sklepy zaczęły wystawiać cenniki w starych i nowych rublach.
Na Białorusi 1 lipca wejdą do obiegu nowe ruble. Będą one miały o cztery zera mniej niż dotychczasowe. Ministerstwo handlu Białorusi poleciło, aby sklepy i restauracje już zaczęły podawać ceny zarówno w starej walucie, jak i nowej. Dlatego w sklepach można spotkać etykietki, zgodnie z którymi litr mleka kosztuje - jak dotąd - 10 tysięcy rubli, i jednocześnie jeden nowy rubel. Dzięki temu klienci mają czas na przyzwyczajenie się do używania nowych pieniędzy. Przedstawiciele handlu zapewniają, że stare i nowe ruble będą w obiegu równolegle do końca roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz