Rośnie liczba przypadków wyłudzeń kredytów za pomocą skradzionego lub podrobionego dowodu - na to wskazywały już dane z I kwartału br.
Teraz wzrostowi liczby przestępstw sprzyja okres urlopowy oraz łatwość wykorzystania danych w internecie. Średnia kwota, jaką w I kwartale tego roku usiłowali pozyskać przestępcy, wyniosła blisko 28 tys., a maksymalna - 4 mln zł.
Liczba prób wyłudzenia kredytów rośnie bez przerwy od półtora roku - wynika z raportu infoDOK. W I kwartale 2014 r. zanotowano 2088 takich przestępstw, blisko o połowę więcej niż w IV kwartale 2012 r.
Wzrost jest wyraźnie widoczny także w stosunku do ubiegłego roku. W całym 2013 r. odnotowano około 6,3 tys. prób wyłudzeń kredytów za pomocą cudzych dokumentów tożsamości. Przestępcy usiłowali w ten sposób uzyskać ponad 300 mln zł.
- Kwota, na jaką udaremniono próby wyłudzenia w pierwszym kwartale 2014 r., to ponad 130 mln złotych. Jeżeli weźmiemy okres dłuższy - od stycznia 2013 do lutego 2014 - to prawie pół miliarda złotych.
Ten wzrost o 49 proc. jest znaczący. To zjawisko, które powinno nas już zacząć niepokoić - ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Małgorzata Bielińska, dyrektor marketingu i komunikacji Biura Informacji Kredytowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz