sobota, 19 lipca 2014

Szwajcarskie wolne porty zapewniają bezpieczeństwo, korzyści podatkowe


Bogacze coraz intensywniej inwestują w dzieła sztuki i skarby, przechowywane w tzw. wolnych portach, głównie w Szwajcarii. Przechowalnie te oferują dyskrecję,bezpieczeństwo, korzyści podatkowe, cieszą się zatem popularnością wśród kolekcjonerów. Na świecie powstają kolejne.

Pomimo finansowego sukcesu, jakim okazały się luksusowe przechowalnie, kwietniowy raport szwajcarskiego NIK rzuca cień podejrzenia na praktyki stosowane w 10 szwajcarskich wolnocłowych portach i ponad 245 strefach wolnocłowych. Autorzy ostrzegają, że wolne porty mogą służyć optymalizacji podatkowej i ominięciu przepisów dotyczących "dóbr kultury, materiałów wojennych, leków lub handlu surowymi diamentami". 
Minister gospodarki i bezpieczeństwa kantonu genewskiego Pierre Maudet nie uważa, by potencjalne ryzyko stało się już rzeczywistością - pisze szwajcarski portal informacyjny swissinfo. Według Maudeta "dyskusja o fiskalnej optymalizacji posuwa się za daleko i jest bardziej fantazjowaniem". 

Przepastne magazyny genewskiego free portu w centrum handlowym La Praille i na lotnisku oferują przestrzeń równą 22 boiskom piłki nożnej. W obchodzącym w tym roku 125. rocznicę powstania przedsiębiorstwie większość udziałów mają władze Genewy. Co roku do państwowych kufrów płynie z niego 10-12 mln franków szwajcarskich. W Genewie koncentruje się największa ilość dzieł sztuki na przechowaniu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz