sobota, 7 listopada 2015

Zemsta rosyjskiej "carycy katastrof"


Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) zabrania eksploatacji w Rosji boeingów 737. To prywatna rozgrywka wszechwładnej szefowej Komitetu Tatiany Anodiny.
"Caryca katastrof", jak nazywają w Rosji Anodinę, jednym uderzeniem mogłaby przynieść rosyjskiemu cywilnemu lotnictwu ogromne straty.
Boeing 737 to główny, jak się tu mówi, "koń roboczy" rosyjskich spółek lotniczych - 194 maszyny tego typu przewożą 20 proc. pasażerów. Jeśli je "posadzić" na ziemi, jak domaga się MAK, to wylecą z rynku, bo nie będą miały czym latać Orenburskie Avialinie i UTair. Inne spółki, w tym potężny Aerofłot, będą mieć kłopoty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz