wtorek, 3 czerwca 2014

Ekspert: w Kongresie mogą być problemy z 1 mld USD obiecanym przez Obamę

W czasach zaciskania pasa w Kongresie mogą być problemy z obiecanym przez prezydenta USA 1 mld USD na wzmacnianie obecności wojskowej w Europie Wschodniej - powiedział ekspert Blaise Misztal. Oczekuje on porozumienia w tej sprawie najwcześniej po jesiennych wyborach w USA.


- To dobry krok ze strony prezydenta Baracka Obamy, ale myślę, że mogą być w Kongresie problemy, skąd wziąć te pieniądze. Zwłaszcza że już w ubiegłym tygodniu Obama powiedział, że chce 5 mld dolarów na fundusz walki z terroryzmem; dziś chce 1 mld na wzmacnianie sojuszników w Europie Wschodniej. 

Kongres nie wiedział ani o tamtej, ani o tej propozycji, a żyjemy w czasach, kiedy budżety są napięte i jest walka o każdego dolara - powiedział Misztal, dyrektor ds. polityki zagranicznej w ponadpartyjnym waszyngtońskim think tanku Bipartisan Policy Center.

Podczas wizyty w Warszawie prezydent Obama wezwał we wtorek Kongres do poparcia propozycji przeznaczenia 1 mld dolarów na zwiększenie obecności wojskowej USA w Europie Wschodniej. Fundusze te mają być przeznaczone na intensyfikację ćwiczeń, misje szkoleniowe i rotację wojsk, a także służyć rozwijaniu zdolności militarnych w krajach, które nie są członkami NATO, np. na Ukrainie. Nie podano, przez jak długi czas te środki miałyby być wydawane.
Obiecanego przez Obamę miliarda nie ma w prezydenckiej propozycji przyszłorocznego budżetu Pentagonu, którą Biały Dom wysłał do Kongresu na początku roku. A więc - jak podkreślił Misztal - kongresmeni będą musieli gdzieś te środki znaleźć. 
Będzie to tym trudniejsze, że budżet obronny jest ograniczony limitem (tzw. sekwestracja). Negocjacji nie ułatwi też "niski poziom współpracy" między obecną administracją a spolaryzowanym Kongresem, a zwłaszcza zdominowaną przez Republikanów Izbą Reprezentantów. Do przyjęcia budżetu potrzeba zgody obu izb.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz