sobota, 31 stycznia 2015

Inwestorzy uciekają z Rosji. Głównie do Chin


W ubiegłym roku aż o 70 proc. spadł poziom bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Rosji. Wzrósł za to w Chinach i dzięki temu to państwo po raz pierwszy od 2003 roku stało się ulubionym miejscem do inwestowania na świecie.
Ubiegły rok nie był rekordowy. Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych na świecie, określanych często skrótem FID (z ang. foreign direct investment) spadła o 8 proc. w stosunku do danych z 2013 roku - do kwoty 1,26 bln dolarów. Tak wynika z raportu przedstawionego w czwartek przez Konferencję Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTA), jedną z agend ONZ-u.
Wielkość inwestycji z ubiegłego roku jest ledwo o 89 mld większa od najsłabszego pod tym względem kryzysowego 2009 roku i wiele jej brakuje do rekordowego 2007 roku, kiedy wartość FDI przekroczyła 1,9 mld zł. Niestabilność światowej gospodarki, polityczna niepewność i wysoki poziom ryzyka politycznego - to zdaniem autorów raportu główne powody, dla których inwestorzy bardzo ostrożnie wydają pieniądze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz