piątek, 30 stycznia 2015

Największe zmartwienie Putina. Zewnętrzny szok /analiza/


Niewykluczone, że władca Kremla ma bezsenne noce. To jednak nie zachodnie sankcje spędzają mu sen z oczu.
Europejskie media mają bez wątpienia rację twierdząc, że Rosji grozi głęboka recesja z powodu sankcji Zachodu i spadku cen ropy naftowej. Tym niemniej prawdą jest również, że trudności gospodarcze Rosja w dużej mierze zawdzięcza sama sobie. Sankcje Zachodu, wprowadzone w związku z agresywną polityką Rosji wobec Ukrainy, jedynie pogłębiły problemy strukturalne imperium Putina.
Tego zdania jest też rosyjski minister finansów Anton Siluanow. Już pod koniec listopada 2014 roku wyliczył on, że straty Rosji wskutek „sankcji geopolitycznych” mogłyby wynieść rocznie ok. 40 mld dolarów. Następstwa tych działań są według niego wprawdzie znaczne, ale mimo wszystko „nie aż tak krytyczne dla (politycznego) kursu i może też dla budżetu, jak ceny naszych dóbr eksportowych” – a więc ropy naftowej i gazu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz