Kurs euro do dolara spadł na chwilę do najniższego poziomu od ponad 11 lat. Na azjatyckich giełdach, po ich otwarciu, za euro płacono 1,1098 dolara, w piątek było to 1,1132 dolara. Według ekspertów, to efekt zwycięstwa w wyborach parlamentarnych w Grecji radykalnej, lewicowej i przeciwnej oszczędnościom partii Syriza. Obecny program oszczędnościowy dla Grecji kończy się w lutym i ekonomiści przewidują, że Ateny będą wkrótce chciały znów pożyczyć pieniądze. Jednak negocjacje - już dziś to wiadomo- będą bardzo trudne.
Program jest opracowany i kontrolowany przez tzw. Trojkę, którą tworzą: Unia Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Europejski Bank Centralny. To inaczej zagraniczni kredytodawcy Grecji.
Zwycięstwo radykalnej lewicowej SYRIZY w niedzielnych wyborach w Grecji wywołało zaniepokojenie kół finansowych możliwością konfrontacji nowego rządu tego kraju z kredytodawcami, Równocześnie powitały je z zadowoleniem partie na lewo od centrum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz