środa, 5 sierpnia 2015

"Die Welt": Kraje sąsiednie nie chcą niemieckiego prądu. Polska też grozi zamknięciem sieci dla Niemiec


Niemcy inwestują w rozbudowę farm wiatrakowych, ale zaniedbują rozbudowę infrastruktury sieci przesyłowych. Nadwyżek produkcji energii pozbywają się u sąsiadów. Ci mają tego dość i grożą blokadami, pisze „Die Welt”.
Przełom energetyczny Niemcy świętują jako historyczny przełom, ale w krajach sąsiednich reakcje na to są coraz bardziej niechętne – zauważa tygodnik „Die Welt”. I wyjaśnia, że przejście z energii jądrowej na wiatrową i słoneczną powoduje produkcję nadwyżek prądu, a Niemcom brakuje nowoczesnych sieci przesyłowych. „Z tego powodu cierpią Czechy, Polska, Holandia, Belgia i Francja”. A to dlatego, że gdy na północy Niemiec wieją silne wiatry, a sieci dystrybucyjne nie są w stanie wchłonąć nadwyżek prądu z farm wiatrowych, przesyłane są one na południe kraju za pośrednictwem sieci energetycznych właśnie krajów sąsiednich Niemiec. To stwarza w tych krajach niebezpieczeństwo zaciemnienia, tzw. blackoutu, tłumaczy w artykule stały przedstawiciel Czech przy UE.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz