Kompania Węglowa przynosi 2,5 mld zł strat rocznie. Rząd zamyka 4 kopalnie, 1100 górników idzie na bruk, ale dostaną 200 mln zł na odprawy.
Rząd nie zostawił sobie czasu na przepychanki i zwłokę. Z wprowadzeniem restrukturyzacji się spieszy, bo Kompania Węglowa jest na skraju bankructwa. Jednak propozycja rządu – która będzie kraj kosztować nawet 200 mln zł – jest dla górników dobra. Z zazdrością w stronę Śląska mogą spoglądać tysiące ludzi, którzy w ostatnich latach tracili pracę w likwidowanych zakładach.
Dariusz Kostka jest górnikiem w KWK „Sośnica-Makoszowy”. Utrzymuje żonę Martę i troje dzieci: Patrycję, Szymona i Karolinkę. Wszyscy w jego rodzinie byli górnikami. On zaczynał w czasie, gdy górnikiem nie było warto zostawać. Został kierowcą. W końcu poszedł pracować do kopalni. – Pracuję tu od 3 lat. Zatrudniłem się na prośbę żony, która chciała, żebym częściej był w domu z nią i z dziećmi – mówi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz