czwartek, 30 października 2014

Boomu na bony na zasiedlenie nie ma


Urzędy pracy zasypywane są przez młodych ludzi pytaniami o bony zasiedleniowe. I na pytaniach się kończy. Chętnych na zmianę miejsca zamieszkania, by podjąć pracę, jest niewielu. Tymczasem, osoby do 30 roku życia podejmujące pracę w odległości co najmniej 80 kilometrów od dotychczasowego miejsca zamieszkania mogą dostać nawet 7 tysięcy złotych.

Jak wyjaśnia wicedyrektor Aleksander Kornatowski z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie, przy przyznawaniu takiego bonu na zasiedlenie konieczne jest zaświadczenie pracodawcy. Musi być gwarancja co najmniej 6-miesięcznego zatrudnienia.
Rozmówca IAR podkreśla, że najbardziej mobilne są osoby najmłodsze. Nie ma jednak jeszcze dokładnych danych, ile z tych osób zdecydowało się dla pracy zmienić miejsce zamieszkania. Środki na nowe formy aktywizacji powiatowe urzędy pracy otrzymały w lipcu. Zainteresowanie będzie więc rosło w miarę rozpropagowywania możliwości pomocy bezrobotnym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz