niedziela, 19 października 2014

Kosno: polskim przedsiębiorcom jest trudniej w kraju niż za granicą


Coraz więcej polskich przedsiębiorców decyduje się na ekspansję na zagraniczne rynki, głównie europejskie, ale także te egzotyczne. W momencie, gdy ustabilizuje się sytuacja na Wschodzie, a Polska przyjmie euro, firmy znad Wisły mogą jeszcze chętniej podejmować decyzje o wejściu na zagraniczne rynki. O stanie obecnym i perspektywach na przyszłość rozmawiamy z Piotrem Kosno, dyrektorem zarządzającym z Departamentu Klientów Strategicznych w Citi Handlowy.
Piotr Pieńkosz: Z najnowszych badań Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowym wynika, że 97 proc. polskich przedsiębiorców, którzy weszli na rynki zagraniczne, jest zadowolonych ze swojej ekspansji. Skąd tak dobry wynik?
Piotr Kosno: Polscy przedsiębiorcy, którzy weszli ze swoim biznesem na zagraniczne rynki są nie tylko zadowoleni, ale chcą też dalej się rozwijać. Z naszych badań wynika, że 39 proc. firm planuje w ciągu najbliższych dwóch lat rozszerzać zakres swojej działalności o nowe kraje. Główną ich motywacją jest szukanie nowych źródeł dochodów oraz poszukiwanie rynków zbytu, na których mogą oferować swoje produkty i usługi. A już chyba wszyscy się przekonaliśmy, że są one na światowym poziomie i niejednokrotnie widzieliśmy, jak dobrze konkurują z zagranicznymi firmami, a także kreują nowe trendy. Na zadowolenie naszych firm w największym stopniu wpływa to, że z powodzeniem rywalizując na międzynarodowych rynkach, zapewniają sobie dywersyfikację źródeł przychodów. Jest to o tyle istotne, że dzięki temu zabezpieczają kondycję całej firmy przed ryzykiem występowania dekoniunktury na lokalnych rynkach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz