środa, 20 sierpnia 2014

Kto zarobi na rosyjskim embargu ? Europa straci, świat zyska


Na rosyjskim embargu traci Europa, ale dla innych otwiera się niepowtarzalna okazja rynkowa. Kraje na całym świecie zaczynają bitwę o rosyjski rynek.

Białoruś oraz kraje Ameryki Łacińskiej, w tym zwłaszcza Brazylia, potencjalnie mogą najwięcej zyskać na rosyjskim embargu na żywność z Zachodu. Natomiast spośród czołowych producentów rolnych, którzy na razie nie sprzedają do Rosji zbyt wiele, sankcje mogą być dużą szansą dla Nowej Zelandii.

Obowiązujące od początku sierpnia embargo naimportpraktycznie wszystkich produktów żywnościowych z UE, Norwegii, USA, Kanady i Australii powoduje potężną wyrwę na rosyjskim rynku. Z krajów objętych sankcjami pochodziło ponad 50 proc. rosyjskiego importu wieprzowiny, serów, drobiu, ryb i owoców morza. 

Wprawdzie prezydent Władimir Putin zapewnia, że sankcje nie spowodują braków w zaopatrzeniu i rosyjski konsument nie odczuje istnienia embarga, jednak jest mało prawdopodobne, by ubytek tak dużej ilości towarów udało się uzupełnić w ciągu kilku tygodni czy miesięcy, czy to własną produkcją, czy też importem.
Czytaj więcej na....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz