czwartek, 21 sierpnia 2014

"Nie jesteśmy zdrajcami" - Ukraińska firma 4A Games opuściła ojczyznę


Ukraińskie studio 4A Games już na trwałe zapisało się w historii branży gier wideo.To twórcy znakomitej, znanej na całym świecie serii pierwszoosobowych strzelanek Metro, inspirowanej postapokaliptyczną prozą rosyjskiego pisarza Dmitrija Głuchowskiego...

O 4A Games znów zrobiło się głośno w maju tego roku. Firma poinformowała wtedy, że przenosi się z Kijowa na Maltę. Kilka miesięcy temu ta decyzja spotkała się z dużą krytyką ze strony Ukraińców, którzy zarzucali uznanym twórcom postawę niepatriotyczną - decyzja o wyjeździe była podyktowana względami ekonomicznymi. Malta to raj podatkowy i jeden z krajów członkowskich Unii Europejskiej. Przedstawiciele 4A Games pisali, że "Malta oferuje wspaniałe perspektywy rozwoju dla producentów gier wideo."
Bez wątpienia jednak ważnym czynnikiem, który wpłynął na taki, a nie inny wybór autorów Metra: 20133 i Metra: Last Light, był szybko rozwijający się konflikt wewnętrzny na Ukrainie, który ostatecznie przerodził się w wojnę domową.
Szef studia, Andrzej Prokorow, wystosował wzruszające oświadczenie, a właściwie list otwarty do Ukrainy na Facebooku, w którym wyjaśnił powody opuszczenia kraju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz