poniedziałek, 29 czerwca 2015

Greckie referendum. Drwiny z demokracji /komentarz/


Pięć miesięcy trwały bezowocne negocjacje z wierzycielami. Teraz grecki rząd próbuje wydostać się z matni za pomocą niebezpiecznego kroku - uważa Spiros Moskovou.
Uwięziony w matni pomiędzy międzynarodowymi instytucjami, które domagają się od Aten reform, oraz radykałami w swojej własnej partii Syriza, którzy nie boją się zerwania z wierzycielami, premier Aleksis Cipras zwraca się o podjęcie decyzji do suwerena. Właśnie naród ma w następną niedzielę (5.07.15) zadecydować o przyjęciu lub odrzuceniu propozycji reform sformułowanych przez Europejski Bank Centralny (EBC), Komisję Europejską i Międzynarodowy Funduszu Walutowy (MFW). Jednocześnie niektórzy ministrowie z Syrizy otwarcie wzywają wyborców do głosowania na "nie".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz