niedziela, 7 czerwca 2015

Sankcje duszą rosyjską armię


Od 640 importowanych z krajów NATO i Unii komponentów zależy zbrojeniówka w Rosji. Na razie nie ma ich czym zastąpić.
O kłopotach z tzw. zastąpieniem importu w rosyjskiej branży zbrojeniowej poinformował wicepremier Dmitrij Rogozin.
- Chodzi przede wszystkim o aparaturze optycznej oraz radioelektronice, a ustanowione terminy zamiany tej produkcji naszą własną są bardzo krótkie - przyznał odpowiedzialny za przemysł zbrojeniowy urzędnik Kremla, cytuje agencja Prime.
Rosyjskie zakłady zbrojeniowe zostały objęte sankcjami w 2014 r. Kreml ogłosił więc, że 80 proc. importu branży obronnej ma zostać zastąpione przez produkcję krajową do 2018 r. Na liście znalazły się m.in. komponenty optyki i elektronicznego wyposażenia systemów rakietowych i kosmicznych oraz przemysłu jądrowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz