czwartek, 4 czerwca 2015

Prywatne polskie stocznie są w świetnej kondycji


Polski przemysł stoczniowy dynamicznie się rozwija. Prywatne firmy są w świetnej kondycji, mają pełny portfel zamówień i z powodzeniem konkurują z gigantami z krajów skandynawskich. Branża wstępnie szacuje, że tegoroczny wzrost może sięgnąć nawet 10 proc.

- Polska jest jednym z krajów, który ma stosunkowo duży jak na warunki europejskie potencjał związany z produkcją okrętową - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Wojtkiewicz, prezes Związku Pracodawców Forum Okrętowe i prezes zarządu stoczni Remontowa Shipbuilding. - To tyczy się różnych sektorów, zarówno produkcji w pełni wyposażonych, nowoczesnych statków różnego typu, jak i prac remontowych, przebudów, realizacji różnego rodzaju skomplikowanych projektów związanych z branżą okrętową bądź branżą wydobywczą, która realizuje swoje zadania na morzu.

Dla branży okrętowej pewnym problemem jest sytuacja na rynku ropy. Branża wydobywcza należy bowiem do ważniejszych klientów polskich stoczni. To w stoczniach powstają nowe tankowce i platformy wiertnicze. Polski przemysł specjalizuje się jednak w wielu typach statków i to pozwala mu dywersyfikować ryzyko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz