wtorek, 21 lipca 2015

Rosja tonie w długach. To ostatnie trzy lata na zrobienie porządków


Zadłużające się regiony to jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla Władimira Putina. W ciągu pięciu lat długi ponad 80 samorządów podwoiły się i dziś sięgają już równowartości 42 miliardów dolarów. Za trzy lata w budżecie może już nie być pieniędzy na ich ratowanie - pisze serwis Bloomberg.
To nie tylko wina zachodnich sankcji nałożonych na Rosję po wybuchu konfliktu na wschodzie Ukrainy, ale głównie rozpasanych lokalnych administracji, które wyciągają rękę do centralnego budżetu.
Regiony zadłużają się coraz bardziej, a rekordzistą jest Kamczatka. Dług tamtejszego samorządu przekroczył już 144 procent jego dochodów.
Tymczasem te ostatnie w regionach w całym całym kraju maleją i będą malały nadal. W tym roku udało się wypracować jedynie 53 proc. z zysków, które zakładali w prognozach rosyjscy ekonomiści. Regionalne administracje mają już w sumie 625 miliardów rubli długu, o ponad 40 proc. więcej niż w zeszłym roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz