czwartek, 23 lipca 2015

Rosji grozi najdłuższa recesja od 20 lat, ale obywatele chcą większych wydatków na zbrojenia. nawet kosztem gospodarki


Władimir Putin bardzo się pomylił. W kwietniu ogłosił, że rosyjska gospodarka najgorsze ma już za sobą, a w przyszłym roku powróci na ścieżkę wzrostu. Jego optymizm okazał się przedwczesny, bo ceny ropy ponownie załamały się, a ekonomiści przewidują, że recesja w Rosji może utrzymać się nawet do 2017 roku. Z badań opinii publicznej wynika, że większość Rosjan uważa, iż władze powinny wydawać więcej na zbrojenia, nawet jeśli będzie to szkodzić rozwojowi gospodarczemu.
Gdy pod koniec kwietnia cena baryłki ropy Brent zbliżyła się do granicy 70 dolarów, mogło się wydawać, że rosyjska gospodarka dość szybko wydobędzie się z recesji, w jaką wpędziło ją załamanie cen "czarnego złota" i władze zdołają zredukować największy od 5 lat dziurę budżetową. Na tej podstawie rząd Dmitrija Miedwiediewa zmienił prognozę tegorocznego spadku PKB z 3 do 2,8 proc. i założył wzrost gospodarczy o solidne 2,3 proc. w 2016 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz