Dawny bliski współpracownik Władimira Putina, Siergiej Pugaczow, uważa, że wszyscy rosyjscy biznesmeni są obecnie "chłopami pańszczyźnianymi" należącymi do rosyjskiego prezydenta; żadna
Pugaczow, który przed laty był tak blisko Putina, że nazywano go "bankierem Kremla", udzielił pierwszego wywiadu od 2012 roku, kiedy państwo przejęło jego wielomiliardowe imperium stoczniowe.
W rozmowie z "FT" ostrzega, że obecnie w rosyjskim biznesie, coraz bardziej zdominowanym przez Putina, nie ma już żadnych tzw. nietykalnych. Rosyjska gospodarka - jak tłumaczy Pugaczow - została przekształcona w system feudalny, w którym biznesmeni są tylko nominalnie właścicielami swych aktywów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz