Od ponad tygodnia w Nowym Jorku można zamawiać taksówki tylko dla pań. Szoferami też są kobiety. Widać je z daleka dzięki jaskraworóżowym szalom. Założycielka firmy SheTaxis/She-Rides, Stella Mateo, zatrudniła ponad sto pań, ale zapotrzebowanie przerasta możliwości.
Z usługi korzystają – za pośrednictwem aplikacji na komputery, smartfony i tablety – głównie ortodoksyjne Żydówki i muzułmanki, którym religia zakazuje przebywania w samochodzie z obcym mężczyzną. Ale nie tylko. Wiele klientek czuje się bezpieczniej, gdy wiezie je kobieta.
Wyidealizowane w setkach filmów żółte taksówki to tak naprawdę postrach miasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz