wtorek, 5 sierpnia 2014

Nie pozwólcie, by podzieliły was pieniądze


Pary unikają rozmawiania o pieniądzach, bo ten temat często prowadzi do konfliktu. Z drugiej strony, nie można go też zupełnie pomijać, bo prędzej czy później to też zrodzi problemy.

Pieniądze mogą być, i w wielu przypadkach są, bardzo trudnym tematem do rozmowy dla par. W Polsce, nieporozumienia na tle finansowym nie są może najczęstszą przyczyną rozpadu związków, ale na pewno wymieniane są jako jeden z głównych tego powodów. 

Jak wynika z danych GUS, na 64,4 tys. rozwodów, do których doszło w 2012 roku, w 5176 przypadkach (8 proc. wszystkich) jako jeden z powodów wskazano właśnie nieporozumienia finansowe. Przy czym w 1100 spraw (1,7 proc. wszystkich) pieniądze stanowiły wyłączny powód rozpadu małżeństwa. Dodajmy, że jako przyczyny rozwodów częściej niż pieniądze podawane są: niezgodność charakterów (ponad 35 proc.), niewierność (ponad 24 proc.) i nadużywanie alkoholu (20 proc.). 

Rozstanie to oczywiście ostateczność. Ktoś mógłby pomyśleć, że skoro raptem niespełna dwa procent małżeństw rozpada się wyłącznie z powodu pieniędzy, to wcale nie jest to aż tak istotny problem. Jest jednak na odwrót. Według badań przeprowadzonych przed rokiem na zlecenie dużej amerykańskiej firmy inwestycyjnej Fidelity Investments, ponad połowa (51 proc.) ankietowanych par przyznała, że sprzeczają się o pieniądze "często" lub "od czasu do czasu". Co więcej, w tej grupie aż w czterech przypadkach na dziesięć nigdy nie udaje się rozwiązać problemu w sposób satysfakcjonujący dla obydwu stron. Czytaj więcej na....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz