czwartek, 20 listopada 2014

Koniec ochłodzenia na islandzkiej wyspie


Pierwsza ofiara kryzysu w Europie pozbywa się ostatnich jego pozostałości. Islandia robi następny krok, by pozbyć się skutków bankructwa sprzed sześciu lat. Do końca roku ministerstwo finansów ma przedstawić plan zniesienia kontroli przepływu kapitału, które wprowadzone zostały po tym, jak na wyspie całkowicie załamał się sektor bankowy. Był to jeden z elementów podjętej przez Islandię własnej drogi wychodzenia z kryzysu - jak się okazało, bardziej skutecznej niż ta forsowana przez państwa strefy euro.

Według agencji ratingowej Standard & Poor's islandzkie banki zgromadziły już wystarczającą ilość zagranicznych walut, by wytrzymać ewentualny odpływ kapitału i związany z tym spadek kursu korony. Trzy największe banki Islandii mają w oczach S&P wiarygodność na poziomie BB+ i pozytywną perspektywę ratingu, co biorąc pod uwagę, że sektor finansowy na wyspie trzeba było zbudować od nowa, jest wynikiem całkiem dobrym.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz