Biedronce wiedzie się w tym roku kiepsko, uniknęła jednak dużych strat. Dlaczego? Kluczem do sukcesu okazało się przyjmowanie płatności kartami. Po wielu latach gardzenia nowoczesną formą płacenia za zakupy Biedronka dała klientom taką możliwość - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Według ekspertów już dwa miesiące od wprowadzenia takiej możliwości klienci z kartami stanowili 20 proc. ogółu. Płacą też wyższe rachunki przy kasach. Wprowadzenie kart zwiększyło atrakcyjność Biedronek zwłaszcza w dużych miastach. Pojawił sie nowy typ klienta, który do tej pory omijał placówki sieci. Sytuacja Biedronki była właśnie najtrudniejsza w aglomeracjach.
Ten rok nie jest dla Biedronki zbyt dobry. Wzrost sprzedaży o 9,7 proc. to tylko zasługa zwiększenia liczby sklepów. Więcej o wynikach finansowych Biedronki: Sprzedaż LFL Biedronki w III kw. spadła o 1,3 proc., spółka w IV kw. ograniczy nowe otwarcia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz