czwartek, 28 maja 2015

"Komiersant": Turkish Stream może nie wyjść poza Turcję


Szanse na wyjście gazociągu Turkish Stream (Turecki Potok) poza Turcję są coraz mniejsze - ocenia w czwartek dziennik "Kommiersant", komentując stanowisko Macedonii, która uzależniła przystąpienie do tego projektu od jego akceptacji przez Unię Europejską.
O stanowisku Macedonii poinformował w środę premier tego kraju Nikoła Gruewski. "Macedonia włączy się do Turkish Stream tylko po tym, jak Rosja i Unia Europejska dojdą do porozumienia w sprawie tego projektu" - oświadczył.
Turecki Potok to forsowany przez Gazprom nowy gazociąg przez Morze Czarne do Europy Południowej i Środkowej. Ma zastąpić magistralę South Stream (Gazociąg Południowy), od której układania koncern odstąpił po zablokowaniu budowy przez Komisję Europejską.
Macedonia jest trzecim krajem na trasie Turkish Streamu - po Turcji i Grecji - z którym Rosja rozpoczęła rozmowy o zawarciu umowy międzyrządowej dotyczącej budowy magistrali; gazociąg ten w ostatnich miesiącach stał się jednym z kluczowych elementów polityki energetycznej Moskwy.
Zdaniem "Kommiersanta" wypowiedź Gruewskiego ma też tło polityczne. Rosyjska gazeta wyjaśnia, że sytuacja wewnętrzna w Macedonii w ostatnich tygodniach zaostrzyła się, a opozycja z Zoranem Zaewem domaga się natychmiastowej dymisji rządu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz