poniedziałek, 18 maja 2015

UE: Polskie firmy szturmują Bułgarię


Eksport polskich towarów do Bułgarii od 2010 roku wzrósł blisko dwukrotnie do 720 mln euro. Bułgarscy konsumenci cenią polską żywność i meble. Polacy szukają też okazji do inwestowania w Bułgarii, kusza ich bardzo atrakcyjne podatki.

Będą współuczestniczyć m.in. w modernizacji tamtejszej kolei. Także bułgarscy przedsiębiorcy, którzy chcą się rozwijać na większych rynkach, coraz częściej decydują się na Polskę.

- Wymiana pomiędzy Polską a Bułgarią stale rośnie, o ok. 10 proc. każdego roku. Dążymy do przekroczenia granicy miliarda euro. Myślę, że jest to wynik do osiągnięcia, bo potencjał wymiany jest ogromny i nie był dotychczas wykorzystywany - ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Yordan Draganchev, członek zarządu Polsko-Bułgarskiej Izby Handlowej.

- Branża spożywcza jest bardzo pozytywnie odbierana przez konsumentów w Bułgarii. Na bułgarskim rynku nieruchomości często spotyka się polskie firmy. Bardzo popularne są polskie meble, dlatego zachęcamy cały czas do wzbogacenia oferty - podkreśla Draganchev.Z danych Ministerstwa Gospodarki wynika, że w ubiegłym roku wartość polskiego eksportu do Bułgarii wyniosła 720 mln euro. W ciągu ostatnich 5 lat polski eksport wzrósł o 310 mld euro. Coraz większą dynamikę wzrostu notuje eksport urządzeń mechanicznych (150 mln euro, wzrost o 116 proc.) i produkty spożywcze (80 mln euro, wzrost o 108 proc.).

Polska z Bułgarii sprowadza przede wszystkim produkty będące podstawą produkcji. Import jest jednak znacznie niższy - wynosi ok. 420 mln euro, a w ostatnich dwóch latach wzrósł o ok. 100 mln euro.

- Działania, w których widzimy ogromny potencjał, to są różne przetargi ogłaszane w Bułgarii. Mamy w tym zakresie sukcesy - znajdujemy konkretnego partnera wśród polskich przedsiębiorców, tworzymy konsorcja polsko-bułgarskie, które występują w przetargach. Mogę się pochwalić ostatnim sukcesem w branży kolejowej. Polsko-bułgarskie konsorcjum powstałe z naszej inicjatyw ma dwa wygrane przetargi - mówi Draganchev.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz