- Mimo problemów spowodowanych przez rosyjskie embargo zakazujące zakupu polskich jabłek, cała ubiegłoroczną produkcję tych owoców udało się zagospodarować - poinformował prezes Związku Sadowników RP, poseł Mirosław Maliszewski.
Jego zdaniem szkoda, że w ubiegłym roku część sadowników sprzedała jabłka po bardzo niskich cenach zarówno przemysłowych jak i deserowych. Zaznaczył jednocześnie, że wycofanie owoców z rynku w zamian za unijne rekompensaty oraz otwarcie nowych, alternatywnych miejsc sprzedaży i pobudzenie popytu krajowego, a także duża sprzedaż koncentratu jabłkowego na rynek amerykański spowodowały, że obserwujemy wzrost cen jabłek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz