czwartek, 28 maja 2015

Mimo embarga ubiegłoroczne zbiory jabłek zostały sprzedane


- Mimo problemów spowodowanych przez rosyjskie embargo zakazujące zakupu polskich jabłek, cała ubiegłoroczną produkcję tych owoców udało się zagospodarować - poinformował prezes Związku Sadowników RP, poseł Mirosław Maliszewski.

Jego zdaniem szkoda, że w ubiegłym roku część sadowników sprzedała jabłka po bardzo niskich cenach zarówno przemysłowych jak i deserowych. Zaznaczył jednocześnie, że wycofanie owoców z rynku w zamian za unijne rekompensaty oraz otwarcie nowych, alternatywnych miejsc sprzedaży i pobudzenie popytu krajowego, a także duża sprzedaż koncentratu jabłkowego na rynek amerykański spowodowały, że obserwujemy wzrost cen jabłek.

- Wydaje się, że możemy zakończyć sezon w miarę po atrakcyjnych cenach - ocenił Maliszewski.

W minionych latach eksport jabłek zdominowany był rynkiem rosyjskim, ale z powodu embarga wzmocnione zostały działania na innych rynkach m.in. w krajach UE, wschodniej i południowej Europy, a także w północnej Afryce i krajach arabskich - tłumaczył prezes. Zaznaczył, że branża chce w kolejnych latach bardziej umocnić swoją pozycję na rynkach dalekich takich jak Indie, Chiny, Wietnam, Tajlandia oraz Malezja.

- Jest perspektywa, że te rynki będą otwarte i nawet gdyby Rosja przedłużyła embargo na kolejne miesiące znajdziemy miejsca na świecie, gdzie będziemy mogli tą produkcję ulokować - zapewnił Maliszewski. Zaznaczył, że nawet jeżeli Rosja ponownie otworzy swój rynek dla polskich jabłek, to znalezienie nowych miejsc zbyt pozwoli na dywersyfikację eksportu i zmniejszy uzależnienie od Rosji. 

Read more....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz