Przeciętny mieszkaniec Wielkiej Brytanii ma czego zazdrościć najbogatszym. W ubiegłym roku tysiąc najzamożniejszych wyspiarzy zwiększyło swoje majątki o 5,4 proc. do rekordowej sumy 547 mld 126 mln funtów. Dziesięć lat temu była ona o ponad połowę niższa. W tym samym czasie dochody statystycznego Brytyjczyka niemal nie drgnęły.
W tegorocznym rankingu przygotowanym przez "Sunday Times" miały szansę znaleźć się osoby posiadające majątek w wysokości 100 mln funtów (rok wcześniej wystarczyło 85 mln).
Pogoda dla bogaczy
W Wielkiej Brytanii mieszka obecnie 117 miliarderów - o 13 więcej niż w 2014 r. To rekord w przeliczeniu na liczbę mieszkańców w kategorii krajów rozwiniętych. Jak łatwo się domyślić, 80 osób z tej liczby rezyduje w Londynie. Tylko pewna część z nich to Brytyjczycy z dziada pradziada. Większość to skuszeni korzystnym dla nich prawem podatkowym przybysze z różnych części świata.
Tylko na trzech pozycjach w pierwszej dziesiątce można zauważyć obywateli Zjednoczonego Królestwa. Honoru gospodarzy azylu dla milionerów bronią przede wszystkim potentaci lokalnego rynku nieruchomości i światowego górnictwa, bracia David i Simon Reuben (5. lokata, 9,7 mld funtów majątku). O jedno miejsce niżej zawędrowała najbogatsza kobieta w Wielkiej Brytanii. To Miss UK z 1988 r., autorka piosenek, a przede wszystkim żona szwajcarskiego właściciela biotechnologicznego giganta Serono - Kirsty Bertarelli (z domu Roper). Dziewiątą pozycję zajmuje jeden z największych właścicieli ziemskich w tym kraju i jego najbogatszy deweloper - szósty diuk Westminsteru-Gerald Grosvenor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz