Przeniesienie części kapitału funduszy za granicę może być świetną wiadomością dla ubezpieczonych.
Lokowanie pieniędzy w akcjach, których kurs nie skacze jak tych z GPW, przełoży się na wysokość świadczeń.
Fundusze już kupują akcje za granicą, jednocześnie spada udział w ich aktywach papierów spółek notowanych na warszawskiej giełdzie.
Oficjalny powód: OFE chcą mieć w swoich portfelach to, co bez problemu w awaryjnych sytuacjach będą w stanie zamienić na gotówkę.
A poza tym - co ważniejsze z punktu widzenia ubezpieczonych - chcą się uniezależnić od wahań kursów na warszawskiej giełdzie.
Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych mówi, że taka strategia funduszy nie powinna nikogo dziwić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz