poniedziałek, 19 maja 2014

Skarbówka ma swoje sposoby na kontrolę aut

Matematyka, logika i metody detektywistyczne - tym głównie będą się kierować urzędy, by sprawdzić, czy podatnicy faktycznie wykorzystują samochód wyłącznie do działalności gospodarczej.

Skarbówka rzuci szpicli na służbowe samochody...

Tuż przed 1 kwietnia, czyli przed wejściem w życie zmian w VAT od samochodów osobowych, Polskę obiegły informacje, że skarbówka robi zdjęcia pojazdom na parkingu przy centrum handlowym.


Cel - sprawdzić, czy firmowe auto nie jest wykorzystywane do transportu prywatnych zakupów.


Z analizy orzecznictwa sądów administracyjnych wynika, że organy podatkowe mają wiele innych narzędzi do badania sposobów wykorzystania pojazdów przez podatników. Kontrole są tylko kwestią czasu. 


Spodziewać się ich mogą wszyscy, którzy zdecydowali się odliczać 100 proc. VAT m.in. od aut osobowych i wydatków eksploatacyjnych oraz zgłosili to do urzędu skarbowego na formularzu VAT-26.




Warunkiem pełnego odliczenia jest wykorzystywanie auta wyłącznie do działalności gospodarczej. Ma to potwierdzać m.in. ewidencja przebiegu pojazdu.

Organy podatkowe będą z pewnością obliczać, ile podatnik przejechał kilometrów, jakimi trasami, ile przy tym zużył paliwa. Będą sprawdzały umowy i faktury, ustalą, jakie są godziny pracy osób zatrudnionych w firmie i zweryfikują trasę wykazaną w ewidencji przebiegu pojazdu.



1 komentarz:

  1. To już jest bzdura z tymi samochodami... Prowadząc mały biznes to naturalne, że muszę załatwić sto spraw naraz - nie opłaca mi się mieć dwóch samochodów... Ale prywatnym też mi się nie opłaca... Sam nie wiem. Ciekawy temat - zapraszam do mnie na bloga!
    http://handelnadmorski.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń