czwartek, 29 maja 2014

Zapłacą 10 mln za wycięcie drzew


W Łodzi deweloper kupił ziemię i chce wybudować na nim osiedle domów jednorodzinnych. Ma jednak problem w postaci blisko dwóch tysięcy drzew, które teraz się tam znajdują. Służby miejskie wydały pozwolenie na budowę, ale rekompensatę z tytułu wycięcia drzew oszacowały na... 10 mln zł.

Deweloper zaproponował, że w ramach zadośćuczynienia posadzi tyle samo drzew, ile ma zamiar wyciąć. Jednak włodarze na to nie chcą się zgodzić. Argumentują, że w mieście nie ma miejsca tak gigantyczne zasadzenie. 

I chociaż urzędnicy wciąż liczą i mierzą drzewa, to nie zanosi się na to, by szacunkowa kwota miała być niższa. Co więcej, policzono dopiero 70 proc. wszystkich drzew, może się więc okazać, że deweloper będzie musiał zapłacić 3 mln zł więcej. Gdyby zdecydował się wyciąć je nielegalnie musiałby zapłacić nawet 30 mln zł. 

Skąd taka kwota? 

Za wycięcie drzewa płaci się niezależnie od tego, czy było ono legalne, czy nie. Ta ostatnia opcja jest droższa, ale i zrobienie wszystkiego zgodnie z przepisami nie jest tanie. Dodatkowo podczas obliczania wartości drzewa liczy się każdy centymetr. Kara to należność legalna mnożona przez trzy. 
Więcej na....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz