Reforma emerytalna końca 2013 roku spełniła wyjątkowo ważną i pożyteczną funkcję - rozpoczęła społeczny dialog na temat przyszłej emerytury i możliwych wariantów dywersyfikacji jej źródła.
Po zamknięciu okienka transferowego okazało się, że niespełna 15 proc. uprawnionych zdecydowało się pozostać w OFE. Pozostali zatem wybrali wirtualne zapisy na kontach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Czy to znaczy, że większość skazana jest wyłącznie na emeryturę państwową?
Rynek kapitałowy dostarcza sporo możliwości na oszczędzanie i inwestowanie nadwyżek finansowych. Bez względu na to, czy będziemy otrzymywać emeryturę z ZUS, czy z ZUS i OFE, jej potencjalna wysokość, zdaniem niektórych analityków, będzie zbliżona. Reforma emerytalna może zatem osiągnąć, niezwykle ważny, dodatkowy rezultat - zmienić myślenie społeczne o przyszłej emeryturze i pośrednio przyczynić się do wzrostu atrakcyjności indywidualnych sposobów pomnażania kapitału.
W poprzednich numerach sporo uwagi poświęciliśmy mechanizmom oszczędzania emerytalnego w ramach struktur IKE i IKZE. Tym razem omówimy jeden z sposobów lokowania środków na rynku - fundusze inwestycyjne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz