czwartek, 16 kwietnia 2015

Jakie sankcje ? Roska odbija się od dna


Jeszcze niedawno Zachód wróżył Rosji bankructwo i przewrót na szczytach władzy. Władimir Putin powtarzał jednak nieustannie: „będzie dobrze”. Aż słowo ciałem się stało.
Nie takiego efektu spodziewał się zachodnie państwa, które za aneksję Krymu i udzielenie wsparcia separatystom na Ukrainie nałożyły na Rosję sankcje. Miały one nadwerężyć cierpliwość oligarchów i rosyjskiego społeczeństwa, a w rezultacie wymóc na niepokornym Putinie posłuszeństwo i wycofanie się z Donbasu.
Sankcje odcisnęły piękno na gospodarce, a dobić ją miały spadające ceny ropy. Wskutek embarga na importowane produkty sklepy opustoszały, banki zacisnęły pasa, a inwestorzy wycofywali pieniądze z kraju. W największym stopniu ucierpieli jednak obywatele, których pensje stopniały nawet o 1/3. Po grudniowym krachu na rynku walutowym wielu ekspertów kładło już reżim Putina do trumny.
Dziś rosyjski przywódca może triumfować. Przez miesiące prosił swoich poddanych o cierpliwość, a oni ją okazali. I wyszli na tym nieźle, bo ostatnie wskaźniki gospodarcze pokazują, że opłacało się czekać na cuda Putina. Gospodarka ruszyła z kopyta, a prezydent umacnia swoje poparcie – pisze .
Read more....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz