"Rosjanie zaczynają odczuwać ból" - twierdzą analitycy amerykańskiego ośrodka analiz strategicznych Stratfor. Jak wskazują analogiczne sytuacji w przeszłości prowadziły do buntu społeczeństwa i regionalnych kacyków. Stratfor sugeruje, że Rosja Putina nie przetrwa najbliższych 10 lat.
Władimir Putin ma nie lada orzech do zgryzienia. Z gospodarką Rosji tak źle nie było od lat. Niskie ceny ropy naftowej – głównego towaru Federacji, zachodnie sankcje i słabnący rubel odbijają się na wynikach budżetu państwa i poziomie życia obywateli. Z państwa ewakuują się zachodnie firmy ręka w rękę z oligarchami przenoszącymi swoje fortuny w bezpieczniejsze strony. W zeszłym roku z Rosji odpłynął kapitał o wartości 160 mld dolarów. Według prognoz w tym roku ma ubyć kolejne 80 mld dolarów.
Nic dziwnego, że spodziewany deficyt budżetu federalnego ma wynieść w 2015 r. 45 mld dolarów. Z tym jednak władze na Kremlu zapewne zdołają sobie poradzić, to czego obawiają się najbardziej to bunt obywateli, którym bieda coraz mocniej zagląda w oczy i niepokorni gubernatorzy prowincji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz