wtorek, 24 marca 2015

Brytyjska gospodarka może stracić na wyjściu z UE


Brytyjska gospodarka może stracić na wyjściu z UE nawet 56 mld funtów rocznie - przestrzega w raporcie think-tank Open Europe.
Zauważa przy tym, że chcąc zachować korzyści wynikające z wolnego handlu z UE, Wielka Brytania musiałaby zapewne zgodzić się na zachowanie swobody przepływu osób.

Według ekspertów think-tanku, jednostronna decyzja Wielkiej Brytanii o wyjściu z Unii Europejskiej i związane z tym ograniczenia dla przedsiębiorstw, mogą oznaczać zmniejszenie się PKB kraju o 2,23 proc. w perspektywie 2030 roku. Oznacza to straty dla gospodarki rzędu 56 mld funtów rocznie.

Raport ma stanowić odpowiedź na niedawne wypowiedzi lidera Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Nigela Farage'a, który uważa, że brytyjska gospodarka może zyskać na wyjściu z UE i zamknięciu swoich granic dla imigrantów.

"Musisz odpowiedzieć wyborcom na wiele pytań o to, jak w twojej wizji ma wyglądać relacja pomiędzy Wielką Brytanią a resztą Europy. Czy ma to być kraj na kształt Hongkongu, a więc z wolnym handlem i liberalną polityką w zakresie imigracji czy też całkowicie zamknięty kraj z zamkniętym rynkiem, co oznaczać będzie poważne straty dla gospodarki?" - zwraca się do lidera UKIP dyrektor Open Europe Mats Persson.

W opinii think-tanku, znacznie lepszą opcją jest skupienie wysiłków na próbach zreformowania Unii Europejskiej, w kierunku, który umożliwiłby pozostanie w niej Wielkiej Brytanii. - Jeśli włożymy równie dużo wysiłku w działania na rzecz zreformowania UE, jak dużo musielibyśmy zrobić by opuścić Unię bez większego uszczerbku dla naszej gospodarki, wówczas zarówno Unia jak i Wielka Brytania mogą zyskać o wiele więcej - podkreśla Persson

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz