wtorek, 31 marca 2015

Putin prowokuje. Wybiera się do Nowego Jorku


Prezydent Rosji zamierza się pojawić na sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Może w Nowym Jorku wywołać podobne zamieszanie, jak w przeszłości Ahmadineżad, Kaddafi czy Mugabe.
Trudno sobie wyobrazić, żeby teraz, w czasie rosyjskiej agresji na Ukrainie, Władimir Putin dostał zaproszenie do odwiedzenia Stanów Zjednoczonych. Nie jest co prawda na czarnej liście Rosjan i prorosyjskich Ukraińców, którym nie wolno wjeżdżać na Zachód, ale stosunki między między Waszyngtonem i Moskwą są wyjątkowo chłodne.
Niemile widziani na ziemi amerykańskiej przywódcy obcych państw mają jednak szansę pojawić się w USA i wygłaszać tam dowolne tezy, także antyamerykańskie. Umożliwia im to przyjazd na sesję Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, która odbywa się we wrześniu w Nowym Jorku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz