niedziela, 5 kwietnia 2015

Walka o surowce w Arktyce. Polska włącza się do gry


Bogata w złoża Arktyka za sprawą topnienia pokrywającego ją lodu zyskuje na znaczeniu gospodarczym i politycznym. W odpowiedzi na zainteresowanie regionem na kole podbiegunowym powstaje Europejskie Centrum Informacji o Arktyce; w jego tworzenie zaangażowani są Polacy.

- Arktyka ma ogromny potencjał ekonomiczny i gospodarczy, jednocześnie rośnie też jej znaczenie polityczne. Według najnowszych szacunków znajduje się tam około 30 proc. światowych złóż gazu ziemnego, 13 proc. złóż ropy, a także bogactwo minerałów. Zmieniający się klimat, topniejący lód stwarzają nowe możliwości wydobycia naturalnych bogactw, czego konsekwencją jest wyścig firm, które chcą z nich korzystać - mówi Kamil Jagodziński, menedżer z Centrum Arktycznego Uniwersytetu Lapońskiego w Rovaniemi.

Jak dodaje, w związku ze zmianami klimatycznymi rośnie popularność tzw. Północnej Drogi Morskiej - Northern See Route, i coraz więcej statków wybiera ten - krótszy niż prowadzący przez kanał sueski - szlak między Europą a Azją. Jagodziński podkreśla, że Lapońska Izba Przemysłowa (Lapland Chamber of Commerce) przewiduje, że do 2020 r. wartość inwestycji w Arktyce wyniesie ponad 150 mld euro. - Kwestie prawa do Arktyki regulowane są w oparciu o prawo morza. Jednak prawne uregulowania to jedno, a ścierające się interesy państw jak Rosja, Stany Zjednoczone i Kanada, to drugie - ocenia.
- Odpowiedzią na rosnące zainteresowanie Arktyką jest inicjatywa stworzenia Europejskiego Centrum Informacji o Arktyce (EU Arctic Informaction Centre), w którym europejskie instytucje i kraje członkowskie UE będą mogły uzyskać wsparcie - mówi Jagodziński. - Centrum ma być punktem, który zbiera, przetwarza dostępne informacje na temat Arktyki, a także przekazuje je zainteresowanym - zaznacza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz