Apple pracuje nad samochodem elektrycznym własnej konstrukcji i już w 2020 r. może rozpocząć jego produkcję – taką informację w połowie lutego podała agencja Bloomberga, powołując się na anonimowe źródła rzekomo zbliżone do tego projektu. Choć producent iPhone'a do dziś nie zdecydował się skomentować tych doniesień i wciąż pozostają one spekulacjami, najpoważniejsi gracze branży samochodowej traktują perspektywę pojawienia się nowego konkurenta bardzo poważnie. I nie potrafią ukryć obaw.
Decyzja o rozpoczęciu produkcji aut jest o tyle prawdopodobna, że prezes Apple Tim Cook od dłuższego czasu dąży do ekspansji firmy na nowe segmenty rynku, a po zanotowaniu rekordowego zysku 18 mld dol. w ostatnim kwartale 2014 r. spółka dysponuje 178 mld dol. gotówki i jest więcej niż gotowa finansowo do podjęcia takiego wyzwania.
Inny gigant z Doliny Krzemowej, Google już od 2010 r. rozwija technologię w pełni automatycznych samochodów, a w styczniu ogłosiło, że "w ciągu 5 lat" chce wprowadzić na rynek pierwszy pojazd tego rodzaju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz