Kolejna spółka ucieka z giełdy. Jest wezwanie na akcje Mieszko

Litewski większościowy akcjonariusz spółki cukierniczej Mieszko ogłosił plany ściągnięcia z GPW notowanej od 1997 r. spółki.

Zaledwie kilka dni po tym jak opisaliśmy zjawisko wycofywania się z giełdy kilku znanych spółek, kolejna z nich zapowiedziała możliwe rozstanie się z GPW.

Dotychczasowy większościowy właściciel producenta cukierków "Mieszko" cypryjska spółka Bisantio Investment Limited, nad którą kontrolę sprawuje litewski biznesmen Vladas Numavieius ogłosiła wezwanie do sprzedaży akcji Mieszka. Fundusz ogłosił wezwanie na brakujące mu 34,01 proc. akcji. Właściciel Mieszka ma w planach zdjęcie spółki z giełdy papierów wartościowych w Warszawie. Spółki Vladasa Numaviciusa są właścicielem m.in. producenta herbat Posti.

Bisantio nie płaci jednak zbyt hojnie. Akcje objęte wezwaniem będą nabywane po cenie 3,69 zł. Tymczasem średnia cena akcji z ostatnich trzech miesięcy wynosi 3,47 zł, a z ostatniego roku 3,5 zł. A na przykład przez kilka tygodni lutego za akcje płacono nawet 4,3 zł.

Dla porównania według czerwcowej wyceny domu maklerskiego PKO BP jedna akcja spółki powinna być warta 4,6 zł. To sprawia, że inwestorzy mogą nie odpowiedzieć na wezwanie Bisantio i będą czekać aż kurs akcji Mieszka jeszcze wzrośnie. Tym bardziej, że rynek słodyczy może jeszcze wzrosnąć.
Czytaj więcej na....