wtorek, 3 marca 2015

Prezes Drutex S.A. dla Money.pl: Nie wybieram się na giełdę, nie lubię dzielić się władzą


Produkują 5 tysięcy okien dziennie. Sprzedają nie tylko w Europie, ale i w USA, Australii, Meksyku czy nawet Zanzibarze. Ostatnia rozbudowa fabryki za 200 mln zł ma pozwolić na podwojenie produkcji, ale mimo tego Drutex ciągle zarządzany jest jak mała rodzinna firma
Zamówienie 10 nowych ciężarówek wygląda tak, że przychodzi do mnie szef sprzedaży i mówi, jakie ma potrzeby. Rozmawiamy o tym 5 minut, a ja często bez zbędnych analiz przekonuję, że lepiej zamówić od razu 20 samochodów i sprawa jest załatwiona - mówi w wywiadzie dla Money.pl Leszek Gierszewski, prezes spółki.
Money.pl: Podobno planuje pan produkcję bram garażowych i przemysłowych. Sprzedaż okien i drzwi już nie wystarcza? Szuka pan kolejnych wyzwań?
Leszek Gierszewski prezes Drutex S.A.: Pomysł zrodził się dość przypadkowo. Mamy dużo bram w firmie i na podstawie doświadczeń z tymi, które sami kupowaliśmy, stwierdziliśmy, że możemy to robić lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz